Duch prowadzi tutaj blog rowerowy

Duch

Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2011

Dystans całkowity:75.22 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:04:26
Średnia prędkość:16.97 km/h
Maksymalna prędkość:44.00 km/h
Liczba aktywności:3
Średnio na aktywność:25.07 km i 1h 28m
Więcej statystyk

Rozjazd

Poniedziałek, 3 października 2011 | dodano: 04.10.2011

Wczoraj prosto po wyścigu spakowałem rower do samochodu, więc dziś trzeba było się trochę rozjechać. Ból kolan pozwolił tylko na krótki wypad do Orłowa.


Kategoria Do 20 km, Czas wolny

VI MTB Gdynia Maraton

Niedziela, 2 października 2011 | dodano: 04.10.2011

Złota polska jesień i dziś nie dała o sobie zapomnieć. Od rana pogoda była bardzo ładna. Kiedy odbierałem numer startowy na trawie była jeszcze rosa, ale za chwilę temperatura podniosła się i zrobiło się sucho. Drobne kółko w celu rozgrzania się i później oczekiwanie na start. Dla mojej kategorii wiekowej miałem do wyboru dwa dystanse 60 km lub 36 km. Składały się one odpowiednio z 5 i 3 okrążeń trasy liczącej 12 km. Nie dysponowałem odpowiednią kondycją więc zdecydowałem się na krótszy dystans. Zaraz za startem droga prowadziła w dół szeroką szutrową drogą, na której prędkości powyżej dopuszczalnych w mieście nie stanowiły problemu. Dalej trasa prowadziła wąskim podjazdem, za którym droga zawężała się do dwóch śladów po kołach samochodowych. Trasa prowadziła w dół praktycznie aż do obwodnicy gdzie po przejechaniu na drugą stronę prowadziła podjazdem na szczyt, z którego jak nie trudno domyślić się zaraz zjeżdżaliśmy powrotem do poziomu przejazdu pod obwodnicą. Zaraz za przejazdem następowała wspinaczka asfaltem, na którego końcu praktycznie już na wy płaszczeniu znajdowało się może piasku. Ogólnie trasa bardzo przyjemna pomimo oczywistych braków kondycyjnych. W paru miejscach bardzo dużo piasku, ale ogólnie nawierzchnia bardzo szybka. Zwłaszcza chwile po starcie. Podjazdy dość strome, ale możliwe do pokonania na kołach. Na ostatnim odcinku zjazdu do obwodnicy trzeba było uważać żeby nie wylecieć z trasy i poza tym było parę trudniejszych miejsc, ale ogólnie trasa bardzo przyjemna i niezbyt dziurawa na szczęście. Pomimo tego mój „amortyzator” nie zawsze dawał sobie radę i na jednej hopce zgubiłem bidon ale na następny okrążeniu znalazłem go wśród pięciu innych w tym samym miejscu :P

Przygotowanie roweu © Duch

Numer startowy © Duch

Trasa wyścigu © Duch

Ruszyli © Duch

Ostra rywalizacja na trasie :P © Duch

Prawie jak zawodowiec © Duch

Na zakręcie ;) © Duch


Kategoria Czas wolny, 20 do 60 km

Rozgrzewka

Sobota, 1 października 2011 | dodano: 04.10.2011

Tak dawno nie jeździłem, że nie wiem czy jeszcze pamiętam jak to się robi :P Wybraliśmy się na małą rozgrzewkę przed jutrzejszym wyścigiem i okazało się, że na szczęście jeszcze pamiętam jak się jeździ ;) Pokręciliśmy się lasem w kierunku Spotu skąd wróciliśmy główną drogą.


Kategoria Czas wolny, 20 do 60 km