Kuźnica
-
DST
62.21km
-
Czas
02:50
-
VAVG
21.96km/h
-
VMAX
43.00km/h
-
Kalorie 2014kcal
-
Podjazdy
331m
-
Sprzęt El Norte
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wyruszyliśmy dość późno, ale stwierdziliśmy, że możemy
spróbować zaatakować Hel. Na trasie był przeszkadzający wiatr, ale pomimo tego
w niecałą godzinę dojechaliśmy bocznym drogami do Pucka. W Pucku wjechaliśmy na
ścieżkę rowerową do Władysławowa, gdzie zrobiliśmy małą przerwę, przed wjazdem
na półwysep. Na kosie helskiej walczyliśmy z przeciwnym wiatrem. Im dalej
byliśmy tym mocniej wiało i chmurzyło się. W Kuźnicy zatrzymaliśmy się żeby
zrewidować plany. Wiatr wzmagał się, a IMGW wydało ostrzeżenie o możliwych
burzach z gradem. Uznaliśmy, że lepiej zawrócić, bo będziemy mieć jeszcze wiele
okazji żeby pojechać na Hel. Ledwo zawróciliśmy a dało się odczuć pierwsze
krople deszczu. W Chałupach padał już regularny deszcz. Dojechaliśmy do
przystanku rowerowego we Władysławowie, gdzie po krótkich rozważaniach postanowiliśmy
ewakuować się pociągiem do Redy. Ilekroć czas pozwala nam na dalszy wyjazd to
pogoda krzyżuje nam plany.
Władysławowo dworzec kolejowy © Duch
Kategoria 60 do 120 km, Czas wolny