Rower vs autobus
-
DST
25.08km
-
Czas
01:15
-
VAVG
20.06km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rower vs autobus
Pogoda niedzielna była znacznie lepsza niż sobotnia więc nie mogłem zmarnować takiej okazji. Początkowy plan zakładał powtórkę z rozrywki czyli przejazd do Nowego Portu.
Na wysokości budynku Sanipor-u dostałem sms z propozycją wyścigu z autobusem.
Pomimo braku kondycji postanowiłem spróbować. Udałem się na start na Placu Kaszubskim. Autobus dogonił mnie dopiero za węzłem Grudnia 70. Autobus dogonił mnie po 2,300km ale jeszcze przez kolejne 1,500km miałem autobus w zasięgu wzroku. Pomimo, że straciłem autobus z oczu postanowiłem dalej jechać jego trasą. Po dojechaniu do kościoła przy Estakadzie spostrzegłem, że zgubiłem pasek odblaskowy. Zrobiłem sobie przerwę podczas, której podszedł do mnie człowiek i spytał się czy moja lampka się nie rozładuje bo w dalszym ciągu miałem ją włączoną. Od słowa do słowa przeszliśmy do rowerowej dyskusji. Po dyskusji wybrałem się trasą, którą dziś jechałem z nadzieją znalezienia mojej zguby. Moje najgorsze przewidywania nie potwierdziły się i znalazłem pasek. Pora nie była szczególnie późna a na liczniku nie było jeszcze wiele kilometrów więc postanowiłem do domu wrócić okrężną drogą. Na ulicy kontenerowej spostrzegłem dziwny kawałek metalu. Zawróciłem i podniosłem go. Okazał się końcówką klucza nasadowego w całkiem dobrym stanie. Bilans tego dnia wyszedł więc na plus.
Piłsudzkiego – Różowa – Łużycka – Różowa – Świętojańska - Jana z Kolna – Wiśniewskiego – Kwiatkowskiego – Kontenerowa – Pucka – Chylońska – Młyńska - Opata Hackiego – Morska – Podjazd - 10 Lutego - 3 Maja - Obrońców Wybrzeża - Władysława IV - Piłsudzkiego
Maksymalna prędkość: 44,0 km/h