Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2009

Dystans całkowity:	338.67 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:	19:43
Średnia prędkość:	17.18 km/h
Maksymalna prędkość:	57.00 km/h
Liczba aktywności:	15
Średnio na aktywność:	22.58 km i 1h 18m
Więcej statystyk

Na północ, na północ stąd tylko troche dalej


                    
                    
          
                    
          DST
          58.01km
          
                                         
          Czas
          03:15
          
                              
          V_AVG
          17.85km/h
          
                              
          V_MAX
          57.00km/h
          
                              
          Temperatura 
          14.0°C
          
                                                                      
          Sprzęt Annapurna - napęd nr 2
          
                              
          Aktywność Jazda na rowerze

Środa, 15 kwietnia 2009 | dodano: 15.04.2009

Nowy napęd należy sprawdzić w działaniu więc wybraliśmy się na wycieczkę na wzniesienie na północ od Gdyni. Na ulicy Dębogórskiej w Rumi kierowca czarnego Opla Astry wyjechał mi na czołówkę przy wyprzedzaniu jakiegoś pojazdu wojskowego, że ledwo zdążyłem uciec na pobocze. Dobrze, że miałem gdzie uciec bo życie nawet nie zdążyło mi przelecieć przed oczami tak szybko się to działo. Zareagowałem instynktownie i nie zdążyłem się przestraszyć i to mnie uratowało. Po tej drobnej przygodzie pojechaliśmy w dalszą zaplanowaną drogę. Wjechaliśmy w Połchowie aby w Mrzezinie zbliżyć się znowu do poziomu morza. Pomimo sporego ruchu ciężarówek od Mrzezina w kierunku Pierwoszyna jechało się spokojnie bo na niezbyt szerokiej drodze udawało się kierowcom wymijać nas z dużym zapasem miejsca. Trasa dość standardowa. Jak wyruszaliśmy było 14 stopni a jak wracaliśmy temperatura wzrosła do 20,5 stopnia. Pierwsza tak długa wycieczka w tym roku. Napęd sprawuje się świetnie ale brakuje trochę kondycji. Pogoda dopisała i jechało się w super towarzystwie :)

Znowu pod górę :P © Duch

Widok z wzniesienia koło Mrzezina © Duch

To co rowerzyści lubią najbardziej na wąskich drogach :P © Duch

Linkuj | Komentarze(1)

Niech żyje nowy napęd


                    
                    
          
                    
          DST
          11.48km
          
                                         
          Czas
          00:41
          
                              
          V_AVG
          16.80km/h
          
                              
          V_MAX
          36.20km/h
          
                              
          Temperatura 
          16.0°C
          
                                                                      
          Sprzęt Annapurna - napęd nr 2
          
                              
          Aktywność Jazda na rowerze

Wtorek, 14 kwietnia 2009 | dodano: 15.04.2009

W końcu mam nowy napęd w rowerze. Poprzedni przeżył prawie 7,5tys. kilometrów :)
Lekko podwyższyłem klasę sprzętu ale przy najbliższej okazji przyda się jeszcze wymienić przerzutki. Tyle koło wymieniłem na model z piastą DeoreLX i felgą RitcheyRockComp. Wymieniłem wolnobieg 13-32z. na kasetę 11-28z. Korba Prowheel 48-38-28z. wymieniona na Suntour 44-32-22z.

Nowe koło i kaseta © Duch

Linkuj | Komentarze(0)

Ostania wycieczka


                    
                    
          
                    
          DST
          26.22km
          
                                         
          Czas
          01:28
          
                              
          V_AVG
          17.88km/h
          
                                        
          Temperatura 
          20.0°C
          
                                                                      
          Sprzęt Annapurna - konfiguracja pierwotna
          
                              
          Aktywność Jazda na rowerze

Wtorek, 14 kwietnia 2009 | dodano: 15.04.2009

Rano wybraliśmy się na spalanie świątecznego jedzenia. Najpierw odwiedziliśmy kapitanat portu a następnie udaliśmy się w kierunku elektrociepłowni. Na zakończenie wycieczki zawiozłem rower do serwisu na gruntowną wymianę elementów układu napędowego :P

Estakada przy ulicy Morskiej © Duch

Holownik © Duch

Stary zużyty tryb © Duch

To co zostało z korby © Duch

Linkuj | Komentarze(3)

Wycieczka do Sopotu


                    
                    
          
                    
          DST
          24.21km
          
                                         
          Czas
          01:25
          
                              
          V_AVG
          17.09km/h
          
                              
          V_MAX
          38.30km/h
          
                              
          Temperatura 
          14.0°C
          
                                                                      
          Sprzęt Annapurna - konfiguracja pierwotna
          
                              
          Aktywność Jazda na rowerze

Sobota, 11 kwietnia 2009 | dodano: 11.04.2009

Kolejna wycieczka do Sopotu w większym gronie. Koło południa pogoda się popsuła jednak po południu wypogodziło się i można było spokojnie wybrać się na dwa kółka.

Linkuj | Komentarze(0)

Miało być do Orłowa


                    
                    
          
                    
          DST
          23.95km
          
                                         
          Czas
          01:39
          
                              
          V_AVG
          14.52km/h
          
                              
          V_MAX
          36.20km/h
          
                              
          Temperatura 
          16.0°C
          
                                                                      
          Sprzęt Annapurna - konfiguracja pierwotna
          
                              
          Aktywność Jazda na rowerze

Piątek, 10 kwietnia 2009 | dodano: 10.04.2009

Wybraliśmy się w większym gronie i mieliśmy pojechać do Orłowa. Dojechaliśmy tam ale trochę okrężną drogą. Pojechaliśmy wpierw do Kacka i do lasu w kierunku Karwin. Po zrobieniu kółka w lesie zjechaliśmy z powrotem do Kacka skąd udaliśmy się do Orłowa. Pogoda dopisała. Było ciepło i słonecznie.