Wrzesień, 2010
Dystans całkowity: | 73.10 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 03:50 |
Średnia prędkość: | 19.07 km/h |
Maksymalna prędkość: | 50.00 km/h |
Liczba aktywności: | 4 |
Średnio na aktywność: | 18.27 km i 0h 57m |
Więcej statystyk |
Taxi
-
DST
4.13km
-
Czas
00:12
-
VAVG
20.65km/h
-
Sprzęt Annapurna - napęd nr 2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria Do 20 km, Taxi
Deszczowy powrót
-
DST
19.40km
-
Czas
01:05
-
VAVG
17.91km/h
-
VMAX
41.00km/h
-
Temperatura
17.0°C
-
Sprzęt Annapurna - napęd nr 2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria Czas wolny, Do 20 km
Na południe
-
DST
35.00km
-
Czas
01:50
-
VAVG
19.09km/h
-
VMAX
50.00km/h
-
Temperatura
17.0°C
-
Sprzęt Annapurna - napęd nr 2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria 20 do 60 km, Czas wolny
Nowe siodełko
-
DST
14.57km
-
Czas
00:43
-
VAVG
20.33km/h
-
VMAX
47.00km/h
-
Temperatura
16.0°C
-
Sprzęt Annapurna - napęd nr 2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po dość długiej przerwie wybraliśmy się pokręcić trochę. Ostatnie dni stały się już bardzo chłodne, ale wybrałem się jeszcze w letnich ciuchach. W sumie nie było jakoś zimno ale ludzie byli poubierani w kurtki i jakoś dziwnie patrzyli się :P Pierwszym punktem na trasie była stacja Pod Żaglami w Redłowie gdzie uzupełniliśmy powietrze w kołach i pojechaliśmy w kierunku Sopotu. Gdy byliśmy w Orłowie zaczął padać deszcz. Schowaliśmy się w pod dachem Klif-u. Gdy przestało padać postanowiliśmy skierować się do domu, bo pogoda niepewna zrobiła się. Kawałek dalej w Redłowie było jeszcze sucho, więc byliśmy na granicy opadów. Brak środkowej zębatki korby daj się w znaki i rozpędzam się prawie jak ciężarówka i kolana trochę dostają w kość. Dziś była pierwsza jazda na nowym siodełku, z której wyciągnąłem wniosek, że muszę przesunąć je trochę do przodu.
Kategoria 20 do 60 km, Czas wolny