Maj, 2014
Dystans całkowity: | 302.62 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 16:21 |
Średnia prędkość: | 18.51 km/h |
Maksymalna prędkość: | 66.00 km/h |
Suma podjazdów: | 2776 m |
Suma kalorii: | 9342 kcal |
Liczba aktywności: | 13 |
Średnio na aktywność: | 23.28 km i 1h 15m |
Więcej statystyk |
Rewa
-
DST
39.74km
-
Czas
01:57
-
VAVG
20.38km/h
-
VMAX
31.20km/h
-
Kalorie 854kcal
-
Podjazdy
111m
-
Sprzęt El Norte
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po porannych pracach wykończeniowych w mieszkaniu trzeba było
wykorzystać pogodę, która zacznie poprawiła się w porównaniu do tego co było w
ciągu tygodnia. Chcieliśmy zrobić trochę szosowych kilometrów więc padła
propozycja jazdy w kierunku Rewy. Jak to zazwyczaj bywa niezależnie od
kierunku, w którym jedziemy to zawsze jest pod wiatr ;) Na trasie z Kazimierza
do Rewy był odcinek, który dotychczas trzeba było pokonywać ulicą z Mrzezina do
Mostów. Było to, bardzo krótki odcinek, ale ze względu na swoją specyfikę mało
przyjemny. Dawno nie byliśmy w tym miejscu i dziś zobaczyliśmy nowy odcinek
ścieżki rowerowej, który pozwala uniknąć jazdy ulicą. Wydaje mi się, że jest to
dobry sposób budowania infrastruktury rowerowej. Jest wiele dróg bocznych,
często dróg wyłączonych z ruchu samochodowego, gdzie można by łatwo wyznaczyć
szlaki rowerowe. Wystarczy tylko dobre oznaczenie i minimalne inwestycje
ułatwiające łączenie istniejących już odcinków, aby zachęcić ludzi do turystki rowerowej
i poznawania atutów regionu.
Nowy odcinek ścieżki w kierunku Rewy ©
Duch
Czyżby jakieś (pre)historyczne tsunami
wyrzuciło łódź w głąb lądu © Duch
Kucyk © Duch
Kucyki © Duch
Przepompownia wysypiska EC Gdynia koło
Mostów © Duch
Kategoria 20 do 60 km, Czas wolny
Test kamerki
-
DST
15.17km
-
Czas
00:47
-
VAVG
19.37km/h
-
VMAX
59.00km/h
-
Kalorie 343kcal
-
Podjazdy
179m
-
Sprzęt El Norte
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria Czas wolny, Do 20 km
Żarnowiec
-
DST
53.02km
-
Czas
02:52
-
VAVG
18.50km/h
-
VMAX
66.00km/h
-
Kalorie 2078kcal
-
Podjazdy
581m
-
Sprzęt El Norte
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pierwsza dłuższa wycieczka turystyczna w tym roku :)
Rano pogoda była niezdecydowana, za to my byliśmy bardzo zdecydowani. Później wypogodziło się. W tym roku Żarnowiec leży jakoś dalej niż w zeszłym :P
Dokończona została ścieżka na odcinku od Opalina do Czymanowa. Dalej nie sprawdzaliśmy ścieżki.
Na szczycie podjazdu do zbiornika elektrowni © Duch
Triceratops © Duch
Kategoria 20 do 60 km, Czas wolny
Betlejem
-
DST
16.25km
-
Czas
00:57
-
VAVG
17.11km/h
-
VMAX
40.00km/h
-
Podjazdy
207m
-
Sprzęt El Norte
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria Czas wolny, Do 20 km
Niedzielny wieczór
-
DST
12.03km
-
Czas
00:34
-
VAVG
21.23km/h
-
VMAX
30.00km/h
-
Kalorie 401kcal
-
Podjazdy
211m
-
Sprzęt El Norte
-
Aktywność Jazda na rowerze
Krótka przejażdżka rozciągająca po wczorajszym ściganiu.
Kategoria Czas wolny, Do 20 km
XI Leśny Maraton Rowerowy Kąpino
-
DST
48.16km
-
Czas
02:40
-
VAVG
18.06km/h
-
VMAX
38.80km/h
-
Kalorie 1635kcal
-
Sprzęt El Norte
-
Aktywność Jazda na rowerze
W tym roku jakoś nie mogę wejść w
rytm jazdy i zdobywanie kondycji idzie słabo, ale siedzieć i narzekać można bez
końca. Dzięki mobilizacji żony zapisałem się jednak na wyścig. Najwyżej padnę
gdzieś w środku lasu, ale nie można poddawać się jeszcze przed startem.
Ostatnie dni przed wyścigiem nie sprzyjały temu żeby wyjść i wczuć się w nowy
rower, więc wyścig był też po trochu dokładniejszym zapoznaniem się ze
sprzętem. W ramach rozgrzewki na start pojechałem na spokojnie na kołach. Na
miejscu standardowo podpisanie listy, odbiór numeru i końcowe przygotowanie. Od
samego początku byłem zdecydowany jechać mniejszy dystans. Ponad 300 startowało
wspólnie i niestety start był najsłabszym elementem wyścigu. Z pozoru wszystko
wyglądało przyjemnie. Szeroki asfalt o wyraźnym pochyleniu pozwala szybko
rozpędzić się. Jednak ja osobiście nie lubię takich startów. Wszyscy już na
samym początku starają się przebić do przodu ile się tylko da nie bacząc na to,
co dzieje się przed nimi. Robi się ciasno i wystarczy jedno ostre hamowanie
kogoś w czubie żeby poleciało kilka osób. Zaraz po zjechaniu z asfaltu na
równie szeroką drogę piaskową była już pierwsza wywrotka grupowa i hamowania
awaryjne. Kawałek dalej w błocie kogoś przytrzymało i też zrobiło się lekkie
spiętrzenie na trasie, ale już mniejsze. Na mecie żona opowiadała o jeszcze
jednej kraksie podczas startu, która zakończyła się akcją karetki. Miejscami
było trochę błota i piachu, ale wszystko było do przejechania. Po relacjach z
lat ubiegłych spodziewałem się, że będzie zdecydowanie więcej piasku. Trasa ogólnie
bardzo przyjemna i w całości do przejechania. Bez podjazdów czy zjazdów, które
wymagałby prowadzenia roweru lub szczególnie trudnych technicznie odcinków.
Tylko brak kondycji przeszkadzał w pełnym rozkoszowaniu się trasą. Poza
wyścigiem taką trasę można by potraktować jak przyjemną niedzielną przejażdżkę.
W połowie drugiego okrążenia dawała się we znaki ta część ciała gdzie plecy
tracą swoją szlachetną nazwę, a ręce zaczynały tracić czucie. Brak wyjeżdżonych
kilometrów w tym roku mocno dawał się we znaki. Na koniec bez rozwagi, bez
czucia, pamięci, ale chociażbym jechał ciemną doliną to dystansu się nie
ulęknę. Do mety dojechałem wyłącznie siłą woli, ale to była dobra decyzja żeby
wystartować.
Dojechałem :) © Duch
Kategoria 20 do 60 km, Zawody
Rozgrzewka
-
DST
8.74km
-
Czas
00:26
-
VAVG
20.17km/h
-
VMAX
32.00km/h
-
Kalorie 305kcal
-
Podjazdy
113m
-
Sprzęt El Norte
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria Do 20 km, Taxi
Gniewowo - Reda
-
DST
24.67km
-
Czas
01:22
-
VAVG
18.05km/h
-
VMAX
42.50km/h
-
Kalorie 992kcal
-
Podjazdy
231m
-
Sprzęt El Norte
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria 20 do 60 km, Czas wolny
Kąpino
-
DST
16.03km
-
Czas
00:52
-
VAVG
18.50km/h
-
VMAX
53.00km/h
-
Kalorie 380kcal
-
Podjazdy
215m
-
Sprzęt El Norte
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria Czas wolny, Do 20 km
El Norte pierwsza jazda
-
DST
18.35km
-
Czas
00:59
-
VAVG
18.66km/h
-
VMAX
50.00km/h
-
Kalorie 474kcal
-
Podjazdy
252m
-
Sprzęt El Norte
-
Aktywność Jazda na rowerze
Poranek zaczął się deszczowo, ale po wczorajszym odbiorze roweru chęć wyjścia była nad wyraz silna. Pierwsze bardziej stabilne okno pogodowe wykorzystaliśmy na pierwszą jazdę na nowym sprzęcie :) Niestety w połowie trasy znowu zaczęło padać, ale dość o pogodzie. Wrażenia z jazdy w porównaniu do poprzedniego roweru wręcz nieziemskie. Na temat różnicy w pracy starego i nowego amortyzatora niema co pisać skoro stary w ostatnim okresie przestał pracować całkowicie. Amortyzator wręcz odcina mnie od tego co dzieje się pod przednim kołem i tylko tylne koło informuje mnie o tym po czym w danej chwili jadę. Spodziewałem się mniejszej czułości amortyzatora, ale muszę jeszcze popracować nad napięciem wstępnym sprężyny w celu uzyskania najlepszej charakterystyki. Blokada działa sprawnie i wygodnie, ale nie sądzę żebym musiał jej jakoś często używać. Nie zauważyłem nadmiernego bujania przy dynamiczny przyspieszaniu na asfalcie. Rama jest zdecydowanie dłuższa i wymaga przyjęcia bardziej pochylonej sylwetki. Na chwilę obecną wydaje mi się, że może to być całkiem wygodna pozycja. Prowadzenia ramy i całego zestawu nie mogę jeszcze ocenić obiektywnie. Jedyne co w tej chwili nasuwa mi się to euforia nowego sprzętu :D Rama w rzeczywistości robi dużo lepsze wrażenie niż na zdjęciach katalogowych. Zmiany przekroju rur i ich profilowanie sprawiają bardzo dobre wrażenie. Jedynym minimalnym mankamentem jest poprowadzenie przelotek pancerzy w taki sposób, że linka przerzutki tylnej w jednym miejscu opiera się o widełki.
El Norte © Duch
El Norte © Duch
Kategoria Czas wolny, Do 20 km