Duch prowadzi tutaj blog rowerowy

Duch

Wpisy archiwalne w kategorii

20 do 60 km

Dystans całkowity:5290.55 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:274:27
Średnia prędkość:19.28 km/h
Maksymalna prędkość:66.00 km/h
Suma podjazdów:22852 m
Suma kalorii:80396 kcal
Liczba aktywności:162
Średnio na aktywność:32.66 km i 1h 41m
Więcej statystyk

Wodowanie promu w Stoczni Północnej

  • DST 48.24km
  • Czas 02:11
  • VAVG 22.09km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt Annapurna - napęd nr 2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 10 sierpnia 2010 | dodano: 10.08.2010

Wczoraj na trójmiasto.pl Agalu znalazła informacje, że dziś ma odbyć się wodowanie promu w Stoczni Północnej. Niestety jechałem sam. Dawno już tak nie było, więc dziwnie mi się jechało. Będąc prawie na miejscu skręciłem nie tam gdzie trzeba. Chwilę zajęło mi odnalezienie miejsca docelowego. Na bramie strażnik powiedział, że oczywiście mogę wejść, ale lepszy widok będę miał z mostu, który jest kawałek dalej. Posłuchałem jego sugestii i udałem się na most gdzie zebrało się całkiem sporo osób. Szybko znalazłem dobre miejsce. W sumie nawet dobrze wyszło, że najpierw źle pojechałem, bo przynajmniej nie siedziałem i nie czekałem nie wiadomo ile czasu na wodowanie tylko przyjechałem prawie na czas. Rozległ się dźwięk syren i zobaczyłem jak kadłub promu zsuwa się bokiem do kanału portowego. Momentalnie na fali podskoczyły dwa pchacze, które pływały obok a fala wpłynęła na przeciwległy brzeg kanału. Po chwil pchacze podpłynęły do promu i doprowadziły go do nabrzeża. Było po wszystkim, więc wsiadłem na rower i pojechałem w kierunku domu. Na Zaspie zrobiłem przerwę na drugie śniadanie. Podjechała do mnie rowerzystka i spytała się czy nie wiem gdzie można pojechać i co można tu robić, bo nie jest z Trójmiasta. Rozmawiając na temat Trójmiasta pojechaliśmy przez Żabiankę na ścieżkę nadmorską. Dojechaliśmy do mola w Sopocie gdzie powiedziałem jak można wrócić do Gdańska i skierowałem się do Gdyni.

Gołąb przy wodopoju © Duch

Nowy i stary budynek UG © Duch

Jeszcze na pochylni © Duch

Pchacze ruszają do akcji © Duch

Stara stacja benzynowa w Kolibkach przestaje istnieć © Duch


Kategoria 20 do 60 km, Czas wolny

Wieczorne kręcenie kierunek Kazimierz

  • DST 37.63km
  • Czas 01:51
  • VAVG 20.34km/h
  • VMAX 43.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt Annapurna - napęd nr 2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 5 sierpnia 2010 | dodano: 05.08.2010


Kategoria 20 do 60 km, Czas wolny

Kierunek Sopot

  • DST 29.34km
  • Czas 01:29
  • VAVG 19.78km/h
  • VMAX 43.00km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Sprzęt Annapurna - napęd nr 2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 29 lipca 2010 | dodano: 29.07.2010


Kategoria 20 do 60 km, Czas wolny

Aquapark

  • DST 28.76km
  • Czas 01:28
  • VAVG 19.61km/h
  • VMAX 42.00km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt Annapurna - napęd nr 2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 21 lipca 2010 | dodano: 22.07.2010


Kategoria 20 do 60 km, Czas wolny

Wycieczka :)

  • DST 44.00km
  • Czas 02:13
  • VAVG 19.85km/h
  • VMAX 39.00km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Sprzęt Annapurna - napęd nr 2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 20 lipca 2010 | dodano: 20.07.2010

Po dłuższej przerwie wybraliśmy się na wycieczkę rowerową. Nie mogę powiedzieć, że nie jeździłem ostatnio, bo parę kilometrów przybyło, ale wynikało to z tego, że chodzenie jest mało efektywne i wykorzystywałem to, że zamiast iść mogę pojechać rowerem a dziś to była prawdziwa wycieczka rowerowa od ponad dwóch tygodni. Najpierw pojechaliśmy na stację benzynową Lotos przy ulicy Janka Wiśniewskiego w celu uzupełnienia powietrza w dętkach, ale okazało się, że kompresor był nieczynny. Po drugiej stronie ulicy była stacja Shell, ale nie chciało się nam przedostawać na drugą stronę. Postanowiliśmy pojechać już w trójkę na stację Pod Żaglami w Redłowie, bo wszystkim przyda się uzupełnić powietrze. Wyruszyliśmy w kierunku Sopotu i tak jak ostatnio pojechaliśmy ulicą Reja w górę do lasu i stałą trasą wyjechaliśmy w Wielkim Kacku. W sopockim lesie widziałem jak między drzewami ucieka zając. W naszych lasach można spotkać bardzo dużo zwierzyny. Tym razem do Centrum zjechaliśmy wzdłuż ulicy Wielkopolskiej.


Kategoria 20 do 60 km, Czas wolny

Niedziela wyborcza cz.2

  • DST 46.65km
  • Czas 02:34
  • VAVG 18.18km/h
  • VMAX 44.00km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Sprzęt Annapurna - napęd nr 2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 4 lipca 2010 | dodano: 04.07.2010

Ciepłą niedziele wykorzystaliśmy na wycieczkę w większym gronie. Przejechaliśmy pętle Sopot Reja -> las -> Gdynia Wielki Kack -> Krykulec.


Kategoria 20 do 60 km, Czas wolny

Taxi

  • DST 24.30km
  • Czas 01:15
  • VAVG 19.44km/h
  • VMAX 54.00km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Sprzęt Annapurna - napęd nr 2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 3 lipca 2010 | dodano: 03.07.2010


Kategoria 20 do 60 km, Taxi

Po asfalcie

  • DST 31.05km
  • Czas 01:31
  • VAVG 20.47km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Sprzęt Annapurna - napęd nr 2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 2 lipca 2010 | dodano: 02.07.2010

Skończył się rok szkolny i od tego czasu pogoda zrobiła się prawdziwie letnia. Najwyższa pora. Z Centrum pojechaliśmy do Kapitanatu Portu zobaczyć czy jest jakiś prom. Cumował(a) AIDAblu. Udaliśmy się wzdłuż ulicy Polskiej w kierunku stoczni. Bardzo wygodnie teraz się tam jedzie. Jest gładki chodnik, więc pomimo małego ruchu jechaliśmy po chodniku a nie po ulicy. Następnie przez ulicę Janka Wiśniewskiego i okolice Estakady Kwiatkowskiego dojechaliśmy do elektrociepłowni. Po pobliskich torach przejeżdżał pociąg. Radko spotykany to był widok. Może tak jeździmy, że po prostu nie widzimy tam pociągów. Później skierowaliśmy koła na ulicę Żarnowiecką. Chcieliśmy spokojnie dojechać do Dębogórze Wybudowanie. Do spokojnych ulic tego odcinka na pewno nie nożna zaliczyć. Ruch był prawie taki jak na ulicy Puckiej. Prawie same samochody z Wejherowskimi rejestracjami. Widać dobry skrót do domu. Jeszcze dosyć niedawno była to droga teoretycznie zamknięta i rzadko, kiedy można było spotkać jakiś samochód. Najczęściej był to jakiś działkowiec będący w drodze do ogródka a dziś był tu regularny ruch i widać było, że nie są to ludzie jadący na działkę. Na końcu drogi zrobiliśmy przerwę. Trochę powygrzewaliśmy się w promieniach słońca i podumaliśmy nad światem. Uznaliśmy, że właśnie pokonany odcinek przestał być już taki fajny. Jest dość wąski na mijanki, więc przy takim ruchu lepiej poszukać innej trasy. Ruszyliśmy w drogę powrotną trasą analogiczną jak przyjechaliśmy z małą modyfikacją w połowie ruchliwego odcinka.


Kategoria 20 do 60 km, Czas wolny

Trening

Wtorek, 29 czerwca 2010 | dodano: 29.06.2010


Kategoria 20 do 60 km, Czas wolny

Sopot

Niedziela, 27 czerwca 2010 | dodano: 27.06.2010


Kategoria 20 do 60 km, Czas wolny