Duch prowadzi tutaj blog rowerowy

Duch

Po świętach

  • DST 43.80km
  • Czas 02:30
  • VAVG 17.52km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt Annapurna - napęd nr 2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 6 kwietnia 2010 | dodano: 06.04.2010

Po świątecznym siedzeniu za stołem wybraliśmy się spalić trochę kalorii. Z Centrum skierowaliśmy się do Kacka i wjechaliśmy do lasu. Szlakami dotarliśmy do ulicy Spacerowej. Jadąc drogą wytartą przez maszyny prowadzące wycinkę drzew dotarliśmy do Oliwy skąd już głównymi ścieżkami wróciliśmy do Gdyni. Jak na aktualną porę jestem zadowolony z przejechanych kilometrów. Koło południa świeciło słońce to całkiem sporo osób wybrało się na rowery. Jak rozpoczynaliśmy jazdę zegar na urzędzie miejskim pokazywał 18 stopni a jak wracaliśmy było już tylko 9,5 stopnia. Czuć było ochłodzenie ale nie sądziłem, że tak bardzo temperatura spadła. Na pewno przyczyniło się do tego zwiększenia zachmurzenia. Na Skwerze Kościuszki nadciągała już mgła i stojąc na jego końcu było widać tylko zarysy najbliższych budynków a teraz kiedy pisę te słowa to praktycznie nic nie widać zza okna. Dopiero dziś jak wjechaliśmy w trochę trudniejszy teren to uwidoczniły się jeszcze bardziej zalety spd. O wiele łatwiej przejechać było po koleinach pozostawionych przez traktory i przez kałuże nieznane nie wspominając już o łatwości pokonywania większych podjazdów. Teraz to część wzniesień przestanie się w ogóle zauważać. Trzeba tylko pamiętać oczyścić spd przed ponownym wpięciem ale na szczęśnie nie ma z tym jakiś szczególnych kłopotów.

Gdzieś przed Karwinami © Duch

Skwer Kościuszki pogrążony we mgle © Duch


Kategoria 20 do 60 km, Czas wolny


komentarze
sirmicho
| 15:49 wtorek, 6 kwietnia 2010 | linkuj No niezła mgiełka dzisiaj u nas. I faktycznie zimno się zrobiło, ciężko się jechało. Fajne fotki.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa azega
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]