Zwiedzanie zamku w Łapalicach
-
DST
24.29km
-
Czas
01:18
-
VAVG
18.68km/h
-
Sprzęt Annapurna - konfiguracja ostatnia
-
Aktywność Jazda na rowerze
Zaplanowane zajęcia nie pozwalały na długą wycieczkę, więc w większym gronie wybraliśmy się na zwiedzanie zamku w Łapalicach. Dziś w lesie nie było wycinki drzew, ale po ostatnich opadach deszczu było dość grząsko na glinie. Zajechaliśmy pod dziurę w płocie dość oddaloną od głównej bramy. Ścieżka prowadząca z stamtąd do głównej bramy sprawiała wrażenie bardzo uczęszczanej. Po paruset metrach znaleźliśmy się w zamku. Już dwa lata temu zwiedzaliśmy go, gdy był pilnowany przez jakiś typków. Tym razem mieliśmy zdecydowanie większą swobodę. Przed nami w kierunku zamku zmierzała inna grupa czterech osób. Zamek jest tak duży, że widzieliśmy ich tylko na wstępie a później już ich nie spotkaliśmy i nawet ich nie słyszeliśmy. Cała budowla ze środka robi zdecydowanie większe wrażenie niż z zewnątrz. Duża ilość obszernych korytarzy i wszystkie one są sklepione drewnianymi wyprowadzeniami do zamontowania zdobnych sztukaterii. Taka jest przynajmniej wersja pierwotnego pomysłodawcy i budowniczego tego wybryku architektonicznego, na którego temat w sieci można znaleźć wiele stron i forum. Wrażenie, jakie robi zamek jest ogromne jednak to jakby mógł wyglądać wykończony obiekt pozostawiam tylko do własnych rozmyślań, bo stan techniczny i postępujące zanieczyszczenie i degradacja pozostawiają swoje piętno. Widać, że jest to miejsce częstych wypadów na piwo i spotkań pseudo graficiarzy.Widok ogólny zamku od strony planowanych stawów
© DuchZamek w Łapalicach
© DuchZamek w Łapalicach
© DuchSchody prowadzące na wieżę
© DuchZamek w Łapalicach
© DuchZamek w Łapalicach
© DuchTu miałbyć basen
© DuchKaplica
© DuchZamek w Łapalicach
© DuchWidok na bramę
© DuchBrama w całej okazałości
© DuchTaras
© DuchTu miałbyć staw
© Duch
Kategoria 20 do 60 km, Czas wolny