Niebezpieczny dzień
-
DST
24.52km
-
Czas
01:29
-
VAVG
16.53km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Niebezpieczny dzień
Zapowiadało się dziś na dłuższą wycieczkę. Zadzwoniłem do kolegi i spytałem się czy nie wyjdzie na rower. Zgodził się ale dopiero za godzinę. Jako, że byliśmy w Rumi, do której dojechaliśmy główną drogą przez Gdynię i częściowo przez las to postanowiliśmy wrócić do Gdyni analogiczną trasą. Wyjeżdżając z lasu zaliczyłem upadek lecz szybko podniosłem się do dalszej jazdy. Nasza wycieczka zakończyła się przedwcześnie na Grabówku i tego dnia już nie pojechaliśmy na wycieczkę z kolegą tylko udaliśmy się do domów.
Maksymalna prędkość: 36,9 km/h
Liczba wymuszeń pierwszeństwa: -1
Liczba moherowych beretów na czarnej liście: 1
Darmowy przewóz rowerów
-
DST
29.56km
-
Czas
01:44
-
VAVG
17.05km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Darmowy przewóz rowerów
Postanowiliśmy skorzystać z darmowego przewozu rowerów w pociągach SKM
i wybraliśmy się do Gdańska. Po opuszczeniu stacji Gdańsk Wrzeszcz udaliśmy się w kierunku lasu i podróżowaliśmy częściowo po lesie a częściowo po tamtejszych uliczkach.
Trafiliśmy na miejsce gdzie leżały pozostałości po jakiś ceglanych budynkach.
Po wyglądzie okolicy i położeniu miejsca oraz wypowiedzi jakiegoś człowieka w podeszłym wieku wywnioskowaliśmy, że były w tym miejscu magazyny wojskowe. Powrót z Gdańska do Gdyni standardową trasą.
Maksymalna prędkość: 36,6 km/h
Krótka wycieczka lasem na
-
DST
20.71km
-
Czas
01:07
-
VAVG
18.55km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Krótka wycieczka lasem na Karwiny i do Kacka. Po oddaniu krwi trochę brakowało
mi pary to szybko wróciliśmy do domu pomimo sprzyjającej pogody.
Maksymalna prędkość: 46,1 km/h
Czołg
-
DST
48.57km
-
Czas
02:25
-
VAVG
20.10km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Czołg
Dziś pogoda wyjątkowo dopisała po ostatnich nieciekawych dniach. Korzystając z okazji wybraliśmy się do czołgu w Gdańsku. Jako, że zrobiło się ciepło to na trasie pojawiło się pełno rowerów i na przejazdach przez jezdnię czasem tworzyły się korki :P Od Oliwy do Wrzeszcza odbył się nieoficjalny wyścig z dwoma innymi rowerzystami. Pomimo naginania prawa
w niektórych miejscach obyło się bez ofiar.
Piłsudzkiego – Świętojańska – Pułaskiego - 10Lutego – Abrahama - Władysława IV – Różowa – Łużycka – Lotników – Limbowa – Klonowa – Orłowska – Świerkowa – Zwycięstwa – Niepodległości - Armii Krajowej – Grunwaldzka – Zwycięstwa – czołg – Zwycięstwa – Grunwaldzka - Armii Krajowej – Niepodległości – Zwycięstwa – Przebendowskich - Króla Jana III – Orłowska – Zwycięstwa – Świętojańska – Pułaskiego – Bulwar Nadmorski - Piłsudzkiego
Maksymalna prędkość: 34,1 km/h
SOSRR
-
DST
2.15km
-
Czas
00:06
-
VAVG
21.50km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
SOSRR
Czasem kiedy trzeba coś szybko załatwić lub w nietypowym miejscu lub o nietypowej porze to wsiadam na rower i zamieniam się w SOSRR czyli Samodzielny Oddział Szybkiego Reagowania Rowerowego. Często potrafię szybciej dotrzeć do określonego miejsca w krótszym czasie niż w inny nie rowerowy sposób :P i czasem musze to zrobić i dziś właśnie był taki dzień a raczej wieczór.
Maksymalna prędkość: 30,0 km/h
Druga wycieczka na działkę
-
DST
29.42km
-
Czas
01:37
-
VAVG
18.20km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Druga wycieczka na działkę
Piłsudzkiego – Świętojańska – Pułaskiego – Świętojańska – Portowa – Wendy – Chrzanowskiego – Polska – Rotterdamska – Indyjska – Solidarności – Wiśniewskiego – Kwiatkowskiego – Dąbka – Zielona – Benisławskiego – Bosmańska – Unruga – Kwiatkowskiego – Wiśniewskiego - Wójta Radtego – Derdowskiego – Żeromskiego - Skwer Kościuszki - Plac Górnośląski – Słowackiego – Bema - Piłsudzkiego
Maksymalna prędkość: 61,4 km/h
Gmina Żukowo
-
DST
53.16km
-
Czas
03:46
-
VAVG
14.11km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Gmina Żukowo
Dziś wybraliśmy się na wycieczkę grupową po drogach i bezdrożach gminy Żukowo.
Pogoda początkowo była sprzyjająca jak na początek kwietnia ale w pewnym momencie zrobiło się chłodno i zerwał się porywisty wiatr i jazda stała się mało przyjemna jednak później się znowu wypogodziło i znowu było przyjemnie nawijać kilometry na koła. Kilometrów nie było dziś za wiele
i z kiepska średnia bo dziś celem wycieczki nie były kilometry tylko zdjęcia do referatu.
Gdynia – Chwaszczyno – Tuchom – Borowiec – Banino – Rębiechowo – Barniewice - Nowy Świat – Osowa -Wielki Kack - Centrum
Maksymalna prędkość: 59,5 km/h
Wycieczka na działkę
-
DST
22.67km
-
Czas
01:20
-
VAVG
17.00km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wycieczka na działkę
Piłsudzkiego - Władysława IV - Obrońców wybrzeża - 3 Maja - 10 Lutego – Dworcowa – Wiśniewskiego – Kwiatkowskiego – Dąbka – Zielona – Bosmańska – Kwiatkowskiego – Wiśniewskiego – Starowiejska – Derdowskiego – Żeromskiego - Plac Grunwaldzki – Słowackiego – Bema – Piłsudzkiego
Maksymalna prędkość: 53,5 km/h
Rozpoczęcie sezonu
-
DST
90.03km
-
Czas
04:45
-
VAVG
18.95km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rozpoczęcie sezonu
Pierwszy raz w tym roku postanowiliśmy wybrać się na działkę. Pogoda była raczej sprzyjająca. W Gdyni praktycznie nie było już śniegu jednak po wjeździe na wzniesienie,
na którym znajduje się wieża nadawcza w Chwaszczynie zobaczyliśmy, że na polach leży sporo śniegu. Podróż na działkę przebiegała praktycznie bez utrudnień. Z powodu remontu mostu w Żukowie musieliśmy wybrać się inną drogą na drugą stronę torów kolejowych. Przejechaliśmy pod wiaduktem, który uwieczniliśmy na zdjęciach a dla niewtajemniczonych nawet sfotografowaliśmy jak wygląda śnieg :P
Dojeżdżając do działki zaczęło mżyć. Mżawka po chwili przerodziła się w dość mocny deszcz jednak zdążyliśmy się schować w domku. Zjedliśmy mały posiłek i zaczęliśmy zastanawiać się nad nocowaniem lub ewentualnym powrotem pociągiem lub wezwanie samochodu z bazy :P bo powrót w deszczu obecnej temperaturze nie był by zbyt przyjemny
i polecany. Na rondzie w Żukowie jakiś „inteligentny” kierowca próbował nas wyprzedzać ale mu się nie udało :P
Powrót miał miejsce alternatywną trasą przez Gdańsk. W mijanych po drodze miejscowościach ruch kołowy był minimalny a drogi w bardzo dobrym stanie. Kiepska nawierzchnia trafiła się nam tylko w Owczarni na terenie ogródków działkowych ale była zakończona wygodnym zjazdem ulicą Spacerową do ZOO w Oliwie. Zrobiło się już ciemno ale powrót przebiegał doskonale znaną nam trasą więc nie było najmniejszych kłopotów z powrotem do domu.
Gdynia – Chwaszczyno – Tuchom – Miszewo Żukowo – Borowo – Mezowo – Żukowo – Pępowo – Banino – Rębiechowo – Słowackiego – Spadochroniarzy – Radiowa – Radarowa – Owczarnia – Spacerowa – Grunwaldzka - Armii Krajowej – Niepodległości – Zwycięstwa – Piłsudzkiego
Maksymalna prędkość: 46,7 km/h
Liczba moherowych beretów na czarnej liście: 1
Dzień lotnika
-
DST
19.57km
-
Czas
01:06
-
VAVG
17.79km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzień lotnika
Na sobotę szykowała się nam dłuższa wycieczka więc postanowiliśmy się na rozgrzewkę wybrać na którą przejażdżkę do Orłowa. Początek praktycznie standardowy dla naszych wspólnych wycieczek ale zawsze w każdej wyciecze zdarzy się coś nietypowego. Pomimo, że jest już ciepło to w lesie leży jeszcze trochę śniegu i gdzie niegdzie w zacienionych miejscach utrzymują się resztki zasp śnieżnych. Postanowiłem przejechać przez jedną z pozostałości takich zasp na ulicy Szyprów. Na chęciach niestety się skończyło. Zaspa przez ciągłe rozmarzanie i zamarzanie okazała się nie do przebicia i rower się w nią wbił a ja prawie wbiłem się w asfalt przed nią. Lot podobno wyglądał podobnie do tego, który zakończył się złamaniem ręki. Tym razem jednak obyło się bez większych obrażeń. Po wydobyciu roweru ze śniegu
i zabraniu do kieszeni lampki, która wylądowała kawałek przed rowerem zaczęliśmy się kierować do Orłowa bo
w naszym kierunku zmierzało stadko dzików. Powrót do domu przebiegał już bez zakłóceń.
Piłsudzkiego – Świętojańska – Pułaskiego – Świętojańska – Różowa – lasem – Łowicka – Wieluńska – Sandomierska – Przemyska – Lotników – Wielkopolska – Akacjowa – Nawigatorów – Cumowników – Szyprów – lasem – Orłowska – molo – Orłowska – Zwycięstwa – Świętojańska – Pułaskiego – Świętojańska – Piłsudzkiego
Maksymalna prędkość: 47,5 km/h