Duch prowadzi tutaj blog rowerowy

Duch

Iława – Kamieniec

Środa, 11 maja 2011 | dodano: 14.05.2011

Planowaliśmy wyruszyć z samego rana w kierunku Kamieńca jednak już od samego rana mieliśmy trudności. Po śniadaniu odebraliśmy rowery i okazało się, że tylne koło znowu niema powietrza. Dopompowaliśmy koło i pojechaliśmy do centrum w poszukiwaniu sklepu rowerowego. Znaleźliśmy cztery punkty w promieniu 300 metrów jednak tylko jeden z nich okazał się sklepem rowerowym a nie sklepem z rowerami. Po dokonaniu zakupów stwierdziliśmy, że powietrze nie uciekało zbyt szybko, więc postanowiliśmy ruszyć na trasę bez wymiany dętki. Ruszyliśmy w kierunku ośrodka a później dalej na zielony szlak pieszy i za chwile trafiliśmy na stację benzynową i uzupełniliśmy powietrze do pożądanego ciśnienia. Po paru kilometrach na zielonym szlaku ukazały się nam ruiny zamku w Szymbarku. Okrążyliśmy go wykonując przy okazji kilka zdjęć i zajechaliśmy przed główną bramę żeby tam chwilę odpocząć. Otworzyła się brama i wyszedł staruszek chyba nawet starszy od tego zamku i spytał się czy chcemy wejść i obejrzeć zamek od środka. Usłyszeliśmy kilka historii na temat zamku i tego, jakie były wobec niego plany. Podziękowaliśmy za oprowadzenie i po krótkiej przerwie ruszyliśmy w dalszą drogę. Zielony szlak pokrywał się ze szlakiem rowerowym, które w tej okolicy są bardzo dobrze oznaczone. Wjechaliśmy do lasu, ale po pewnym czasie z rozpędu zgubiliśmy oznaczenie zielonego szlaku i dalej kierowaliśmy się szlakiem rowerowym. Po paru kilometrach skierowaliśmy się leśną autostradą, bo tak wyglądała w porównaniu do innych dróg, do Januszewa i dalej do Kamieńca, który był celem dzisiejszej wycieczki. Po drodze robiliśmy zdjęcia, co ciekawszych budynków i zwierzyny. Wracając do Iławy postanowiliśmy zjeść coś w Siemianach jednak na miejscu nie znaleźliśmy nic ciekawego i po odwidzeniu sklepu spożywczego ruszyliśmy do Iławy. W ciągu całej wycieczki kilak razy musiałem dopompowywać koło, ale powietrze uciekało na tyle powoli, że nie stanowiło to jakiegoś bardzo dużego problemu. Po powrocie do ośrodka doprowadziliśmy rowery do pełnej gotowości na jutro i wymieniliśmy dętkę w rowerze. Komary mocno nas atakowały, więc musieliśmy śpieszyć się z robotą, ale udało się nam ujść z życiem. Pogoda wspaniale dopasowała i udało się zrealizować plan na dzień w 100% :)

Iława – Szymbark – Starzykowo – Piotrkowo – Januszewo – Brusiny – Olbrachtówko – Olbrachtowo –Rudniki – Kamieniec – Rudniki – Olbrachtowo – Zieleń – Jerzwałd – Siemiany – Iława

Przygotowanie do trasy © Duch

Kontrola ciśnienia © Duch

Strażnica zamku w Szymbarku © Duch

Przed zamkiem © Duch

Bocianie gniazdo © Duch

Gdzie jest ta drogą, którą mieliśmy jechać? © Duch

Gospodarstwo w Januszewie © Duch

Gospodarstwo w Januszewie © Duch


Więcej zdjęć można zobaczyć u Agalu ;)


Kategoria 60 do 120 km, Czas wolny


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa otaja
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]