(Zbyt) Ciepło
-
DST
30.58km
-
Czas
01:36
-
VAVG
19.11km/h
-
VMAX
42.00km/h
-
Temperatura
34.0°C
-
Sprzęt Annapurna - napęd nr 2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po wielu chłodnych dniach w końcu zrobiło się naprawdę ciepło. Może wcześniej nie było zimno, ale nie było wystarczająco ciepło jak na tą porę roku. Lubię jak jest ciepło, ale dziś jest zdecydowanie za ciepło dla mnie. Na pewno częściowo wynika to z tego, że jest to pierwszy dzień z takimi temperaturami, ale też dlatego, że wolę chłodniejsze części roku. Wybraliśmy się do Sopot żeby zapisał się na jutrzejszy Family Cup. Po dopełnieniu formalności podjechaliśmy do Opery Leśnej. Stwierdziliśmy, że w takiej temperaturze nie chce się nam kręcić po lesie i zjechaliśmy ponownie na ul. Armii Krajowej i skierowaliśmy się do Gdyni. Na wysokości Orłowa zjechaliśmy nad morze i zrobiliśmy sobie przerwę koło mola. Dawno nas tam nie było. Ostatnio omijamy Orłowo, bo teraz jak jest ciepło i dni są długie, więc wolimy pojechać w innym kierunku gdzieś dalej. Do Orłowa i do Sopotu Wyścigi najeździmy się jesienią, kiedy będzie szybko robić się ciemno i na jazdę w lesie będzie zbyt mokro. Po przerwie wróciliśmy do domu jadąc tym razem bulwarem a nie ulicą Władysława IV. Na plaży było dużo ludzi, ale o dziwo na ścieżce rowerowej panował spokój. Mało rowerów i nikt nie spacerował po ścieżce. Trochę nas to zdziwiło. W sezonie omijamy bulwar właśnie z powodu dużej ilości osób tam spacerujących. To było niezłe przygotowanie do wakacyjnych wycieczek, kiedy będzie naprawdę ciepło.Przeprowadzając kolejną rozmowe z BOA
© DuchOdpoczynek w Orłowie
© DuchOzdoba na lampie w Orłowie
© DuchGołąb samobójca
© Duch
Kategoria 20 do 60 km, Czas wolny